
"Polak Węgier - dwa bratanki i do szabli i do..." - wycieczka na Węgry
W dniach 21- 23 maja 2025r- 40 uczniów ze Szkoły Podstawowej w Turce i Szkoły Podstawowej w Świdniku Małym brało udział w wycieczce na Węgry.
O 545 zebraliśmy się przy szkole, z bagażami i w towarzystwie żegnających nas rodziców. To tu miała miejsce nasza zbiórka przed wyjazdem na trzydniową wycieczkę do Budapesztu. Po policyjnej kontroli pojazdu, ruszyliśmy w stronę granicy ze Słowacją w Barwinku, a następnie – Węgier. Późnym popołudniem dotarliśmy do celu podróży czyli Budapesztu. O godzinie 21:00 udaliśmy się na nocny rejs po Dunaju podziwiając najbardziej znane zabytki stolicy Węgier podświetlone tysiącami świateł.
Drugi dzień rozpoczęliśmy od śniadania po którym wyruszyliśmy na zwiedzanie stolicy Węgier. Na Placu Bohaterów (Placu Tysiąclecia, Placu Milenijnym) poznaliśmy panią Beatę, naszą przewodnik po stolicy Węgier. Na terenach Parku Miejskiego, na tzw. Wyspie Széchenyiego mieliśmy okazję podziwiać Zamek Vajdahunyad stylistyczną mieszaninę gotyku, renesansu i baroku. Zamek ma wprawdzie zaledwie 105 lat i nie jest zabytkiem, ale zaliczany jest do największych atrakcji stolicy Węgier. Obok zamku dostrzegliśmy niedaleko zamku Vajdahunyad w parku miejskim. Legenda turystyczna głosi, że nie wiadomo kogo ten pomnik reprezentuje, jednak napis na pomniku mówi – Bele Regis Notarius (notariusz króla Beli). Jego zapiski dotyczące wydarzeń z XII i XIII wieku wniosły ogromny wkład w rekonstrukcję dziejów państwa węgierskiego. Pani Przewodnik zdradziła nam, że zgodnie z tradycją należy dotknąć pióra Anonymusa, by owionęła nas muza literatury, a dzięki niej na pewno osiągniemy sukces.
Przeszliśmy ulicą Andrassy – najbardziej reprezentacyjną ulicą Budapesztu wzorowaną na paryskich Polach Elizejskich, zobaczyliśmy bazylikę Św. Stefana- monumentalną budowlę w stylu neoklasycznym, którą zaczęto budować w roku 1851, a skończono dopiero w 1905!- umiejscowiona jest przy placu św. Stefana w Peszcie; od konsekracji w 1905 roku jest największym kościołem stolicy Węgier. To tutaj, wśród wielu relikwii przechowywanych w kościele, jest zmumifikowana prawica świętego Stefana. Głównym punktem zwiedzania tego dnia był Parlament i Wzgórze Zamkowe z którego rozpościerał się cudowny widok na panoramę miasta. Mieliśmy okazję zobaczyć tu uroczystą zmianę warty przed Pałacem Prezydenckim.
Po sporej dawce strawy dla ducha nadszedł wreszcie czas na strawę dla ciała, ruszyliśmy więc do aquaparku AQUAWORLD – kilkanaście basenów, zjeżdżalni, klimat Tropikalny. Zrelaksowani wróciliśmy na kolację i nocleg do hotelu.
Trzeci dzień rozpoczęliśmy śniadaniem w hotelu i zaraz po nim ruszyliśmy do przepięknej miejscowości – Szetendre oddalonej 20 km na północ od Budapesztu. Miasto będące „węgierskim Kazimierzem”. Przyjechaliśmy tutaj w konkretnym celu – by podziwiać marcepanowe precjoza w Muzeum Marcepanu. Poziom i technika prezentowanych prac zaskoczyły wszystkich. Postacie z ekranu, świata polityki, czerwonego dywanu… wszystko w słodkim marcepanowym wydaniu. Długo staliśmy przy miniaturze węgierskiego parlamentu (jego słodkie wydanie przygotowywano przez 4 miesiące). Tutaj także skosztowaliśmy tradycyjnych węgierskich langoszy, które bardzo Nam posmakowały.
Z Szetendre około 12:00 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Polski zatrzymując się w drodze powrotnej na posiłek w słowackim McDonaldzie. Ok. godz. 23:30 dotarliśmy szczęśliwie i bez przeszkód do Turki. Wycieczka była udana i na długo pozostanie w Naszej Pamięci.