Tutaj powinien być opis

Piknik rodzinny :)

Piknik rodzinny w ZSP w Świdniku Małym jest na stałe wpisany w kalendarz imprez szkolnych. Również w tym roku, dnia 3 czerwca zgromadził liczne grono mieszkańców naszej miejscowości. Pani dyrektor Agnieszka Rozmus w imieniu Rady Rodziców i nauczycieli przywitała wszystkich gości i zaprosiła na przygotowane atrakcje. Tereny zielone  przed naszą szkołą, w to piątkowe przedpołudnie, wyglądały zupełnie inaczej, niż na co dzień. Rodzice i dziadkowie mogli odpocząć na ławeczkach i krzesełkach rozstawionych  w cieniu starych drzew, rosnących wzdłuż alejki prowadzącej do szkoły.

Najwięcej miejsca zajęła dmuchana zjeżdżalnia. Tu znalazły świetną zabawę najmłodsze dzieci. Radość, a czasem trema była widoczna na twarzach milusińskich. Od razu ustawiła się też, długa jak wąż, kolejka do loterii fantowej. Nic dziwnego - każdy los wygrywał! Dzieciom towarzyszyły silne emocje przy losowaniu i otrzymywaniu nagród. Tuż obok znajdowało się stanowisko “malowanie twarzy”. Pomysły naszych uczniów i talenty pań, które wykonywały makijaże, cieszyły oko do końca pikniku. Można było przez chwilę poczuć się kimś innym np. superbohaterem, czy barwnym motylem. Podobną funkcję pełniła fotobudka.  Zdjęcia w przebraniu będą na pewno miłym wspomnieniem. Rodzice również chcieli uwiecznić swoje pociechy podczas występów. Swoje talenty prezentował m.in.: zespół ludowy działający przy naszej szkole; sekcja karate; taniec nowoczesny dzieci młodszych i starszych oraz chór szkolny. Było na co popatrzeć i posłuchać. Zaprezentowali się bardzo ładnie. Brawo dla naszych uczniów i ich opiekunów!

  Wśród atrakcji na pikniku nie zabrakło też nauki żonglerki piłeczkami oraz  doświadczeń fizycznych i chemicznych przygotowanych przez nauczycieli. Można było snuć refleksje przy “mówiącej ścianie” i zastanowić się nad pytaniem: “ Na czym polega  szczęście rodzinne? Jako wynik przemyśleń pojawiły się ciekawe rysunki i odpowiedzi. Niewątpliwą atrakcją  był pokaz cyrkowy: żonglerka piłkami, obręczami, a szczególnie nożami wywarła duże wrażenie na dzieciach.

Jak co roku, dopisali nasi  strażacy. Można było posiedzieć w wozie  i podziwiać jego funkcje potrzebne w czasie akcji ratunkowych. Prysznic  z węża strażackiego zafundowany na koniec  był prawdziwą niespodzianką dla rozgrzanych  dzieci. Wśród służb mundurowych była  też obecna policja z miejscowej komendy, a konkurs z zasad  ruchu drogowego okazał się wyzwaniem dlalicznych uczniów.

Oczywiście nie zabrakło  też ”małego co nieco “ .Uczestnicy pikniku mogli skosztować  pysznych soków  ze Szczepanówki,  ciast i kiełbasek przygotowanych przez  rodziców oraz ulubionej przez  maluchów waty cukrowej i popcornu.

Przepiękne bańki mydlane ,kolorowe baloniki ,które w rękach  naszych nauczycielek  nabierały fantazyjnych kształtów iradosne dźwiękimuzykitworzyłyniepowtarzalną atmosferębaśniowości i relaksu. Ten ciepły, czerwcowy  piątek był  też okazją do integracji naszej szkolnej społeczności. Na pewno każdy znalazł tu coś miłego dla siebie i przyjemnie spędził czas na pikniku rodzinnym w naszej szkole.